Zimą: na Świnicę
Zimowe podejście drogą klasyczną na wierzchołek taternicki Świnicy. Wspaniałe widoki na Halę Gąsienicową i niezapomniane wrażenia
6:30h 4:30h |
Przy niekorzystnych warunkach śniegowych (lawinowo lub oblodzenia) trasa bardzo niebezpieczna!
Bezpieczeństwo:
Lawiny: niebezpieczne pod względem lawinowym mogą być przede wszystkim żleb pod szczytem Świnicy, trawers Pośredniej Turni oraz zejścia na Halę Gąsienicową (szczególnie to spod Świnickiej Przełęczy, choć i na zejściu z Przełęczy Liliowe należy uważać).
Trudności techniczne i ekspozycja: żleb pod szczytem Świnicy jest stromy, w przypadku oblodzeń może być szczególnie niebezpieczny. Należy uważać na depozyty śniegu często zalegające po północnej stronie grzbietu Pośredniej Turni. Bardzo trudne jest zejście ze Świnickiej Przełęczy na Halę Gąsienicową – rozsądniejszą opcją jest dołożenie drogi i zejście na halę spod Przełęczy Liliowe.
Generalnie szlak przebiega w terenie eksponowanym, miejscami stromym i podatnym na schodzenie lawin – raki, czekan i doświadczenie zimowe są absolutnie konieczne, w zależności od warunków śniegowych warto również rozważyć zestaw lawinowy.
Ze względu na zagrożenie lawinowe, powyżej lawinowej „dwójki” radzę się tam nie pchać.
Pamiętajcie, że zimą faktyczne trudności zależą przede wszystkim od aktualnych warunków – zarówno przy oblodzeniu, jak i przy zagrożeniu lawinowym ta wycieczka może być śmiertelnie niebezpieczna, podczas gdy w ‘normalnych’ warunkach osobie obytej z zimowymi warunkami w Tatrach nie powinna sprawić dużych problemów.
W mojej klasyfikacji zimowych przejść ująłem ją jako dość trudną (coś pomiędzy zimowym wyjściem na Rysy i na Czerwone Wierchy).
Zaawansowanym polecam również:
Średniozaawansowanym polecam:
Zimą: na Starorobociański Wierch
Zimą: na Goryczkową Czubę i Kasprowy Wierch
Początkującym polecam:
Zimą: na Trzydniowański Wierch lub Grzesia.
Czas podejścia:
Z Kasprowego Wierchu na szczyt Świnicy: 2:30 h
Ze Świnickiej przełęczy na szczyt Świnicy: 1:15 h
trasa Kuźnice – Kasprowy Wierch – Świnica – Murowaniec: 8 h, 14 km, 1577 m sumy podejść
Oczywiście powyższe szacunki są mocno orientacyjne. Szliśmy w dobrych warunkach śniegowych, po przedeptanej trasie. W kopnym śniegu po nieprzetartej trasie mogłoby wyjść duuużo dłużej.
Opis szlaku:
Kuźnice/Murowaniec – Kasprowy Wierch
Jeżeli ruszacie z Zakopanego, pierwszym etapem wycieczki jest wejście na Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.): 3:30 h żmudnego podejścia z Kuźnic. Jeżeli ruszacie spod Murowańca, pozostaje podejść na Kasprowy lub od razu na Przełęcz Liliowe. Jak ktoś lubi mocne wrażenia, może iść z Murowańca bezpośrednio na Świnicką Przełęcz, ale tamto podejście żlebem jest niezwykle trudne!
Kasprowy Wierch – Świnicka Przełęcz
Przyjemny i obfitujący w widoki trawers prowadzący łagodnie ukształtowanym odcinkiem grani głównej Tatr. Na pierwszy rzut oka łatwizna, ale trawers Pośledniej Turni (2128 m n.p.m.) w trudnych warunkach potrafi być niebezpieczny. W przypadku oblodzenia należy uważać na odcinkach graniowych, by nie polecieć stromym zboczem na stronę polską (widziałem filmiki z takimi kilkudziesięciometrowymi zjazdami). Przy wietrznej i lawiniastej pogodzie uważajcie na depozyty nawianego śniegu i na lokalne zagrożenie lawinowe przy trawersie Pośledniej Turni (czasem lepiej iść granią, niż trawersować ryzykując podcięcie desek śnieżnych).
Świnicka Przełęcz – Świnica
Poniżej schemat topograficzny podejścia od Śwnickiej Przełęczy na Świnicę. Oczywiście nie należy się tego trzymać za wszelką cenę - zawsze dobierajcie trasę uwzględniając aktualne warunki!
Świnicka Przełęcz (2051 m n.p.m.) - tu zaczyna się zasadnicza część zabawy. Początkowo żmudne podejście stokiem (przy wysokim zagrożeniu lawinowym warto rozważyć podejście przy samej grani – choć wtedy należy uważać, by nie zakończyć wędrówki kilkusetmetrowym upadkiem z północnej ściany Świnicy).
Po ok. 30 min. dochodzimy do początku żlebu. Od tego miejsca całkowicie porzucamy letni przebieg szlaku. Zaczyna się podejście charakterystycznym żlebem (stromy i nieprzyjemny, przy niestabilnej pokrywie śnieżnej można rozważyć podejście jego południowym skrajem, klucząc między głazami).
Żleb jest ostatnią trudnością w drodze na wierzchołek taternicki Świnicy (2291 m n.p.m.) - możemy delektować się widokami ze szczytu – widok ze szczytu 400 metrowej ściany na Halę Gąsienicową jest naprawdę spektakularny!!!
Z wierzchołka taternickiego Świnicy można przejść na wierzchołek turystyczny (ten, na który wychodzi się „letnim” szlakiem) krótkim, ale cholernie eksponowanym odcinkiem grani – bez asekuracji odradzam! Z resztą widoki z wierzchołka taternickiego są lepsze! :)
Powrót do Świnickiej Przełęczy tą samą drogą.
Ze Świnickiej Przełęczy na Halę Gąsienicową można zejść bezpośrednio żlebem, ale odradzam ten wariant – zejście jest strome i łatwo polecieć. Znacznie bezpieczniejszym, a niewiele dłuższym wariantem jest powrót do Przełęczy Liliowe i zejście stamtąd na halę.
Trasa jest długa, a zimą szybko robi się ciemno. Warto rozważyć nocleg w Murowańcu, ponadto otwiera to ciekawe możliwości następnego dnia, np. wyjście na Kościelec, na Zawrat lub na Zadni Granat. ;)
Może zainteresuje Cię również:
-
1:00h
Spacerem: Krupówki
Wśród tłumów, wrzeszczących przekupniów, dziwacznej mieszaniny dźwięków i zapachów. W poszukiwaniu dawnego Zakopanego.
2016-02-05 -
1:30h
Spacerem: na Antałówkę
Śladami Witkiewiczów, wśród najpiękniejszych realizacji stylu zakopiańskiego, po piękne widoki z Antałówki
2015-10-02 -
1:30h
Spacerem: ul. Kościeliska
Przez najstarszą część Zakopanego, pamiętającą czasy pierwszych letników, na Krzeptówki
2015-10-02