ul. Zazamcze Muszyna
Muszyna - ruiny zamku
zabytekXIV-wieczne ruiny, wspaniała panorama Muszyny i kawał burzliwej historii
Historia:
Ruiny znajdują się na stromym cyplu pasma Koziejówka, na wzgórzu zwanym Baszta (527 m.). Wzgórze nie dość że bardzo strome, to jeszcze wznosi się nad zakolem rzeki Poprad i w widłach potoków Muszynka i Szczawnik - przyznać trzeba, że idealne miejsce na zamek. Z badań archeologicznych wynika, że najstarszym obiektem był drewniany gród na sąsiednim wzgórzu (636 m.) pochodzący z XI w. Do dzisiaj ze ścieżki prowadzącej od ruin grzbietem Koziejówki widać pozostałości m.in. sztucznego nasypu, na którym wznosił się gród. Nie wiadomo dokładnie kiedy przestał istnieć, czy zburzono go wraz z budową zamku, czy też został zniszczony podczas jakiegoś najazdu. Równie niewiele wiemy o początkach zamku. Tradycja przypisuje jego budowę Kazimierzowi Wielkiemu, to on nadał Muszynie prawa miejskie, a znając jego zamiłowanie do zastępowania drewna kamieniem, można przypuszczać, że chciał zamienić drewniany gródek na kamienny zamek. Drugi trop prowadzi do początków Państwa Muszyńskiego, powstałego ok 1288-1301 r. niezależnego od Korony państewka będącego własnością biskupów krakowskich, dysponującego własną administracją, sądownictwem i wojskiem (tak, tak, mieliśmy tu taki polski Liechtenstein ;-) Biskup Jan Muskata (1294-1320) słynął jako fortyfikator biskupich włości, więc jeśli Kazimierz Wielki nie zdążył wybudować zamku, to z pewnością zrobił to biskup. Na niewiele mu się to zdało, bo za wystąpienie przeciwko Wł. Łokietkowi ten skonfiskował mu Państwo Muszyńskie wraz z zamkiem, a biskupi krakowscy odzyskali państewko dopiero za Wł. Jagiełły.
Zamek służył do obrony przebiegającej w pobliżu granicy z Węgrami, strzegł bezpieczeństwa – razem z zamkami: w Rytrze, Plavec, Kamenica - na szlaku handlowym prowadzącym z Węgier przez dolinę Popradu do Krakowa, oraz był siedzibą starostów Państwa Muszyńskiego.
Jako pierwsza powstała solidna, 3-kondygnacyjna wieża (obecnie częściowo odbudowana), później dobudowano mury wokół stromych zboczy oraz bramę wjazdową z mostem zwodzonym i suchą fosą. Z gotyckiego zamku nie pozostało prawie nic. W 1474 r. Muszynę najechały wojska węgierskie króla Macieja Korwina. Z badań archeologicznych wiemy, że szturm był bardzo intensywny. Odnaleziono dziesiątki grotów bełtów kusz, lufy hakownic, kule kamienne i żelazne, przedmioty osobiste walczących, odsłonięto też ślady potężnego pożaru który strawił zabudowania wewnątrz a także osłabił mury, a być może też doprowadził do zawalenia się ich części. Wyobraźnia podpowiada, że jatka musiała być straszliwa...
Na mocy postanowień traktatu pokojowego zawartego w Nowej Wsi Spiskiej w 1474 r., Węgrzy mieli odbudować zniszczony zamek. Odbudowa trwała długo, nadzorował ją mistrz Aleksy z Bardejova, który obeznany już był z renesansem. Ku radości biskupów postawił znacznie piękniejszy i solidniejszy zamek, wykańczając go w stylu renesansowym z przepychem godnym biskupów krakowskich. Wewnątrz znajdowała się rezydencja ozdobiona dębnickimi marmurami i wspaniałymi piecami kaflowymi podobnymi do tych z Wawelu. Prace zakończono na początku XVI w., niestety po niespełna 100 latach zamek nawiedził pożar, trawiąc niemal całą zabudowę. Rezydencji i pozostałych budynków mieszkalnych nie odbudowano, odtąd remontowano już tylko umocnienia, a zamek pełnił funkcję wyłącznie obronną. Rezydencję i siedzibę starostów Państwa Muszyńskiego przeniesiono do nowego dworu u stóp góry zamkowej. Z czasem i fortyfikacje zamkowe zaczęły niszczeć, a podczas zajęcia dóbr biskupich przez Austrię w 1781 r. zamek nie nadawał się już do użytku.
Zamek obecnie:
Do zamku prowadzą dwa dojścia. Od strony ul. Zazamcze prowadzi alejka (7), jedyne podejście pod zamek bez schodów i przejezdne dla wózków dziecięcych i inwalidzkich (choć dość strome), oraz schody (1), obydwie drogi łączą się pod kapliczką Matki Boskiej Dobrej Rady (2). Dalej alejka prowadzi zakosami w górę zbocza po chwili dochodzimy do pozostałości suchej fosy. Od strony drogi spacerowej wzdłuż potoku Muszynka odchodzi alejka w pobliżu mostu drogowego (8) lub spod źródełka zdroju Anna (6), którą dochodzimy do grzbietu Koziejówki, a następnie ścieżką obok nasypu po dawnym gródku drewnianym z XI wieku (5).
Obydwie drogi doprowadzają do pozostałości suchej fosy, nad którą dawniej prowadził do zamku most zwodzony. Mostu już nie ma, do ruin dochodzimy jedną z dwóch stromych ścieżek (tu niestety wózkiem się nie przejedzie). Niedawno odtworzono dolną kondygnację wieży, a nad nią utworzono taras widokowy, skąd roztacza się piękna panorama Muszyny. Obok wieży na fragmencie muru postawiono figurę Matki Bożej. Na dziedzińcu prowadzone są prace archeologiczne, stopniowo odsłaniane są kolejne fundamenty murów i budynków. W planach jest dalsza odbudowa wieży (do 3 kondygnacji – widok będzie fantastyczny ;-), murów, mostu nad suchą fosą oraz wybudowanie kawiarni/winiarni z tarasem widokowym w miejscu dawnej rezydencji. Cóż, pomysł świetny, trzymamy kciuki za powodzenie inwestycji.
Może zainteresuje Cię również:
-
Ośrodek narciarstwa biegowego 'U Leśników'
Ciekawie poprowadzone i dobrze przygotowane trasy o łącznej długości 6,2 km. Na miejscu wypożyczalnia i instruktorzy.
2016-12-06 -
Krynica - Góra Parkowa
Jeden z najpiękniejszych parków w Polsce: źródełka wód mineralnych, stawy, punkty widokowe, altany, restauracja, zjeżdżalnie
2015-12-09